wtorek, 8 stycznia 2013

#Imagine z Josh'em

Obudziłaś się wcześnie nie chciało ci się podnieś z łóżka więc poleżałaś jeszcze trochę. Leżałaś, myślałam, nagle dostałaś sms-a od swojej przyjaciółki, czy masz dzisiaj czas, odpisałaś że tak więc miałyście się spotkać o 14 w centrum handlowym. Wstałaś i poszłaś do łazienki umyłaś się, ubrałaś i umalowałaś. Zeszłaś na dół zjeść śniadanie. Twoja rodzinka pojechała sobie na weekend w góry więc byłaś sama. Zrobiłaś sobie grzanki z dżemem do tego kakao. Po zjedzeniu pozmywałaś i poszłaś do salonu przeczytać książkę. Usiadłaś na kanapie i dostałaś sms-a ale tym razem od Josha czy możecie się spotkać, napisałaś mu że jesteś już umówiona, ale może wpaść do was, chłopak zgodził się więc o 14 byłaś już umówiona z Leną i Josh'em. Przyjaźnicie się odkąd poszłaś do nowej szkoły i ich poznała, jeszcze nigdy nie byłaś tak zżyta niż z nimi. Około 12 postanowiłaś naszykować się na spotkanie, nie zajęło ci to dużo czasu. O 13 wyszłaś z domu i pognałaś w stronę centrum handlowego, już z daleka zauważyłaś Lenę. Przywitałaś się i oznajmiłaś jej że będzie jeszcze Josh. Ona nie za bardzo go lubiła, nawet nie wiadomo za co. Poczekałyście jeszcze z 10 minut i podszedł do was zdyszany Josh.
- Hej dziewczyny! przepraszam was za spóźnienie ale tramwaj mi uciekł - przywitał się z wami całusem w policzek.
- Nic nie szkodzi - uśmiechnęłaś się do niego
- Taa... - twoja przyjaciółka nie była zbyt zadowolona jego towarzystwem.
- Około 16 przyjdzie JJ - oznajmił tobie i twojej przyjaciółce.
- Ooo JJ - W tej chwili twoja przyjaciółka zainteresowała się rozmowom.
- Takk, JJ. Widzę że humor ci się poprawił.- zaśmiał się
- Ejj koniec okej ? Gdzie idziemy ?
- Może do parku ? - zaproponowała twoja przyjaciółka
- Okej - nie protestowałaś i od razu zaczęliście kierować się w stronę parku. Już po drodze spotkaliście JJ'a który wracał z mamą z zakupów, ale poszedł z wami. Doszliście do parku usiedliście przy stoliku do gry w warcaby i graliście w butelkę (jak zawszę). Lena kręciła pierwsza, wypadło na ciebie. Przyjaciółka zapytała się czy podoba ci się ktoś z klasy, raptownie spojrzałaś na Josh'a i odpowiedziałaś może, Lena była bliska wybuchu śmiechu, ale się powstrzymała. Po przyjaciółce nadeszła pora abyś ty zakręciła, wypadło na JJ. Chłopak wybrał odwagę, a że graliście na wszystko to musiał pocałować Lenę w usta. Dziewczyna się trochę speszyła,ale nie obraziła się na ciebie ani na niego. JJ wylosował Josh'a, który wybrał szczerość. Przyjaciel zapytał się czy umówiłby się z Tobą. Ty siedziałaś nie wiedziałaś co się dzieje, Josh odpowiedział że z miłą chęcią. Po paru rundkach zrobiło się zimno, postanowiłaś zabrać Cuthbert'a na krótki spacer i wypytać się o coś. Zostawiliście JJ i Lenę samych w parku. Odeszliście parę kroków i zauważyliście jak się całowali. (JJ i Lena). Poszliście na drugą stronę parku, tam nie było nikogo więc mogliście w spokoju porozmawiać. Josh zapał cię za rękę i nie chciał puścić, nie zdziwiło cię to bo często tak robił i nawet ci się to podobało. Szliście w ciszy nagle chłopak rozpoczął temat, którego nie chciałaś poruszać.
- [t.i] ... wiesz co ... miałem ci to już powiedzieć dawno ... ale nie potrafiłem - zatrzymał się i stanął na przeciwko ciebie, wasze oczy spotkały się w pięknym, długim spojrzeniu.
- Josh .... o co ci chodzi? - oderwałaś wzrok od jego pięknych oczu.
- Chciałem ci powiedzieć, że się w Tobie zakochałem - powiedział spuszczając wzrok.
- Ale jak to ? - podniosłaś jego brodę i zauważyłaś że łzy mu płynęły z oczu.
- [t.i] , kiedy się poznaliśmy myślałem że to tylko przyjaźń, ale teraz wiem już że czuję do ciebie coś więcej. Nie umiałem ci tego powiedzieć bo nie wiedziałem jak zareagujesz. - zaczerwienił się Josh.
- Josh ja też ci muszę coś powiedzieć - spojrzałaś mu w oczy
- Takk..? - zapytał brunet.
- Ja też się w Tobie zakochałam już prawie miesiąc temu, jak pierwszy raz poszliśmy na spacer, chciałam ci to powiedzieć ale też nie wiedziałam jak... - chłopak nie pozwolił ci dokończyć tylko pocałował cię. Wasze usta zanurzyły się w długim, namiętny pocałunku. Staliście tam jeszcze jakieś 15 minut, postanowiliście wróć do przyjaciół. Doszliście.
- No na reszcie, gdzie wy byliście? - zapytała twoja przyjaciółka. - [t.i] czy ty mu powiedziałaś ? - zapytała
- Takk powiedziałam i chcieliśmy wam powiedzieć, że jesteśmy razem - pocałowałaś ukochanego.
- Stary nie no gratulacje. My też mamy wam coś do powiedzenia - oznajmił JJ i wstał.
-  JJ powiedziałeś jej ? - wybuchnął śmiechem twój nowy chłopak.
- Lena, o co chodzi? - zapytałaś ze zdziwieniem. Twoja mina musiała wyglądać teraz zabójczo. Było to coś w stylu "What the fuck", "Troll face" i "Me gusta" w jednym.
- [t.i] tak ja mu też powiedziałam i my też jesteśmy razem - wybuchnęła śmiechem.
Wszyscy, aż popłakaliście się ze śmiechu, nie mogliście uwierzyć że wszyscy wyznacie sobie miłość w tym samym dniu i to przy głupiej grze w butelkę. Teraz mieliście już ukochane osoby przy sobie i nie liczyło się nic więcej.
-------------------------------------------------------------------

Siemaneczkooo ;3 To tak.. Przepraszam was za to że nie pisałam nic od 5 dni, ale mam karę na kompa jak już mówiłam... -.- To była ma-sa-kra !! Ale napisałam oto tego jednoparta !! ;DD Mam nadzieję że się spodobał ;*** Może jeszcze coś dzisiaj dodam <3 Paa ;** @Kate_JCat

1 komentarz: